Serwus!
Pomimo że "Questy Poboczne" są młodziutkie to już doczekały się tekstu gościnnego! Autora poniżego wpisu po cichu podejrzewam o próbę wybijania się na moim fejmie, ale już trudno, w końcu ziomeczek. Zapraszam do lektury:
Przeglądanie Instagrama należy zarówno do moich codziennych przyjemności, jak i służbowych obowiązków. Parę minut wystarczy, żeby dostać po pysku odrobiną humoru (spod znaku dobrej beki oraz klozetowych wypocin), garścią selfie z imprez i masą tak zwanego szczucia cycem. To ostatnie zjawisko jest dość popularne w świecie gamingu – a to właśnie konta o profilu związanym z grami zdarza mi się śledzić najczęściej.
Szczucie cycem można robić w miarę z
klasą, gdy jest się hardcorową gamerką, która ma co pokazać i potrafi robić
estetyczne zdjęcia. Nie jestem tego fanem – to tanie zagrywki niegodne
prawdziwej damy. Natomiast dużo bardziej irytują mnie ekstremalnie januszowe
zdjęcia spod mrocznego hasztaga #SzczucieCycem. Dzisiaj natrafiłem na skrajny
przypadek, z którym muszę się z Wami, Szanowni Czytelnicy Questów Pobocznych,
podzielić. Jest to co prawda bardziej szczucie tyłkiem niż cycem, ale założenia
pozostają takie same.
Zobaczcie sami:
Jest dupala, są lajki. |
Zapytam najdelikatniej, jak tylko potrafię: co to, do k***y nędzy, ma być?!
Naprawdę podziwiam talent gimnastyczny – bo żeby wykonać takie zdjęcie trzeba
nieźle się nawykręcać nadgarstkiem (ale domyślam się, że akurat z pracą
nadgarstkiem ta pani mogła mieć już wcześniej do czynienia… No co? Od razu
widać, że wyrabia ciasto w pierogarni)! Cóż to w ogóle za pomysł na zdjęcie?
Jak mam je odebrać, jako widz, jako gracz, jako facet? Co ta pani mogła myśleć,
robiąc taką fotę? Opcji jest kilka:
- W takiej pozycji lubię grać najbardziej. Serio-serio.
- Oj, łupie mnie w plecach, robię sobie masaż wibrującym padem.
- Wybierasz pada i giereczki czy mnie?
- To poważna choroba, a Ty i tak powiesz, że szczuje dupą.
- Jestę graczkę. Daj lajkę.
Serio, aż brak mi słów. Już lepiej brzmi hasło „Dziś będzie
na twarz, skarbie” w reklamie zakładu kosmetycznego – bo jest przynajmniej w
żałosny sposób śmieszne. A to? To jest niestety tylko żałosne.
A co Wy o tym myślicie? Na jakie skrajne przypadki szczucia
cycem natknęliście się w Internetach?
---
Rufus Blackwood – redaktor i podcaster, który przybył z serwisu
Kapryfolium.pl, aby wykonać ten niezbyt chwalebny (i dający mało EXPa!) quest
poboczny. Pasjonat gier wideo, wielbiciel dobrego kina i Poszukiwacz Zaginionej
Beki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz